Zastanawiacie się, jaki wpływ na depilację laserową ma sztuczna opalenizna? Czy będziecie mogli się jej poddać? Wyjaśnimy Wam, jak przedstawia się kwestia depilacji laserowej a samoopalacza. Zapraszamy do naszego wpisu!
Zdecydowaliście się na poddanie zabiegowi laserowej depilacji, ale jednocześnie chcecie, aby Wasza skóra była opalona? Koniecznie przeczytajcie poradnik, który dla Was przygotowaliśmy! Opowiemy w nim o istotnych przeciwwskazaniach do tego najbezpieczniejszego zabiegu usuwania zbędnego owłosienia oraz wyjaśnimy, czemu depilacja laserowa a samoopalacz to tak ważne zagadnienie. Wyjaśnimy również, jak przygotować się do zabiegu i jakie czynniki mogą zadecydować o konieczności przesunięcia laserowej epilacji skóry w czasie.
Jak się przygotować do depilacji laserowej?
Przed każdym zabiegiem z zakresu medycyny estetycznej, nawet tym uznanym za najbezpieczniejszy, należy zapoznać się z listą przeciwwskazań. Równie istotne jest poznanie zaleceń co do przygotowania się do zabiegu oraz postępowania po nim. Poniżej przedstawiamy listę trzech metod, których zastosowanie zagwarantuje Wam wysoką skuteczność przeprowadzonej depilacji laserowej oraz jej pełne bezpieczeństwo.
Trzymanie się zasad = gwarancja skuteczności depilacji laserem
Obecnie nie istnieje bardziej niezawodny sposób na usunięcie nadmiernego owłosienia, niż tytułowa depilacja laserowa. Pamiętajcie jednak, że będzie ona skuteczna tylko wtedy, gdy będziecie przestrzegać kilku zasad, które przedstawimy Wam w tym artykule.
Najważniejsza, podstawowa zasada związana z mechanizmem usuwania niechcianego owłosienia brzmi: nie opalaj się przed depilacją laserową, ani tuż po niej! Niezastosowanie się do tego warunku prawie na pewno przyniesie nieprzyjemne, trudne do odwrócenia konsekwencje – pojawienie się widocznych przebarwień na skórze. Wysoce prawdopodobne powikłania po ekspozycji skóry na promienie słoneczne po depilacji laserowej to ból, zwiększona tkliwość naskórka oraz silny świąd. Tym objawom często towarzyszy zaczerwienienie i opuchlizna.
Podobne powikłania mogą pojawić się, gdy przed zabiegiem epilacji laserowej wykonacie peeling lub poddacie się laserowej ablacji naskórka. Eksfoliacja, bez względu na jej rodzaj (mechaniczna, chemiczna lub enzymatyczna), może doprowadzić do podrażnienia naskórka bądź powstania alergii kontaktowej. Ablacja, czyli odparowywanie wody ze skóry, czyni ją wrażliwą i podatną na bolesne podrażnienia. Mogłyby one pojawić po zastosowaniu w krótkim odstępie czasu dwóch rodzajów lasera na tym samym obszarze.
W trakcie serii zabiegów depilacji laserowej nie należy stosować metod mechanicznego usuwania zbędnego owłosienia. Z czego to wynika? Pamiętajcie, że aby laser był w stanie zniszczyćmieszek włosowy, muszą znajdować się w nim cząsteczki barwnika. Wystarczająca ich ilość jest zawarta w samym włosie, a nie strukturze, która go wytwarza. Jeśli wiązka lasera nie natrafi na melaninę zawartą w cebulce, zwyczajnie nie zadziała. Do mechanicznej depilacji zaliczamy używanie pęsety, woskowanie, stosowanie pasty cukrowej oraz stosowanie elektrycznych depilatorów.
W zdrowym ciele zdrowy duch
Istnieją choroby lub stany, które okresowo bądź na stałe wykluczają możliwość przeprowadzenia depilacji laserowej. Bezwzględnymi przeciwwskazaniami są choroby nowotworowe, przewlekłe problemy skórne (bielactwo, łuszczyca, nadmierne gromadzenie się zrogowaciałego naskórka), nieustabilizowane choroby metaboliczne, takie jak cukrzyca typu I, czy też zaburzenia krzepliwości krwi. Zabiegów depilacji laserowej nie wykonujemy, gdy u klienta zaistnieje któryś z czasowych czynników nie pozwalających na zastosowanie naświetlań, czyli na przykład ciąża, okres karmienia piersią, stosowanie w ciągu ostatniego miesiąca kosmetyków fotouczulających lub antybiotyków bądź trwająca terapia antytrądzikowa wykorzystująca izotretynoinę.
Spotkanie w cztery oczy z depilacją laserową
W naszych gabinetach zawsze zapraszamy klientów na bezpłatną konsultację poprzedzającą zabieg. Dzięki temu zarówno Wy, jak i kosmetolog, macie możliwość uniknięcia powikłań lub nieprzyjemnych doznań związanych z wykonaną serią naświetlań. Dodatkowo w trakcie wizyty będziecie mieli okazję zadać szereg pytań, które mogą pojawić się dopiero w trakcie rozmowy z ekspertem z zakresu medycyny estetycznej. Podczas każdego z takich spotkań wykonywany jest zabieg próbny, polegający na sprawdzeniu reakcji skóry na niewielkim obszarze. Będzie to dla Was dobry moment na przekonanie się, czy odbieracie zabieg jako bolesny. Jeśli tak, konieczne będzie zastosowanie znieczulenia w kremie, aby zniwelować nieprzyjemne odczucia.
Depilacja laserowa a samoopalacz – co musisz wiedzieć?
Aby zrozumieć, z czego wynika tytuł dzisiejszego wpisu “Depilacja laserowa a samoopalacz”, należy najpierw zrozumieć mechanizm działania tego specyficznego kosmetyku. Większość samoopalaczy zawiera w swoim składzie dihydroksyaceton (DHA), czyli organiczny związek chemiczny z grupy węglowodanów. Zaaplikowany w postaci pianki, kremu lub płynu, wchodzi w reakcję z aminokwasami występującymi naturalnie w warstwie rogowej naszego naskórka. W wyniku tego procesu powstają związki chemiczne o brązowym zabarwieniu, które przypominają swoją budową melaninę. Wykazują one bardzo podobne właściwości absorpcyjne, co naturalny barwnik występujący m. in. w ludzkim włosie.
To właśnie ta właściwość samoopalaczy powoduje, że posiadanie sztucznej opalenizny stanowi bezwzględne przeciwwskazanie do wykonania depilacji laserowej. Wiązki lasera nie są w stanie rozróżnić, które ciemne mikrocząstki pochodzą z wnętrza mieszka włosowego, a które zostały przez nas naniesione na skórę i znajdują się poza strukturą włosa. W wyniku tego “zamieszania”, rozgrzaniu podlegają cząstki barwiące pochodzące z samoopalacza, znajdujące się w warstwie naskórka. Prowadzi to do poparzeń, mikrouszkodzeń oraz trwałych przebarwień. Usunięcie tych ostatnich wymaga wielu kosztownych zabiegów, o ile w ogóle jest możliwe. Z tego względu do zabiegu depilacji laserowej można przystąpić dopiero, gdy ze skóry znikną wszystkie pozostałości sztucznej opalenizny.
Teraz już wiesz, czy stosować samoopalacz po depilacji laserowej!
Jak sprawa przedstawia się w przypadku laserowej depilacji a samoopalacza użytego po niej? W tym przypadku również zalecana jest wstrzemięźliwość. Skóra po terapii laserem potrzebuje czasu, aby powrócić do stanu sprzed zabiegu. Okres gojenia wewnętrznej warstwy skóry może trwać od kilku do nawet kilkunastu dni. W tym czasie należy zadbać o to, aby była ona wolna od wszelkich substancji mogących powodować podrażnienie. Jeśli nałożycie na gojącą się skórę samoopalacz, zawarte w nim chemikalia zostaną wchłonięte, podrażniając delikatną tkankę, co najpewniej zakończy się wysypką lub stanem zapalnym. Zdecydowanie najrozsądniejszym wyjściem jest zaprzestanie stosowania samoopalacza w okresie, w którym odbywacie serię zabiegów depilacji laserowej oraz około dwa tygodnie po jej zakończeniu.
Mamy nadzieję, że po przeczytaniu naszego poradnika wiecie już, na czym polega konflikt: samoopalacz a depilacja laserowa. Poznaliście przyczyny, dla których nie należy stosować kosmetyków tworzących na skórze sztuczną opaleniznę przed, jak i po zabiegu. W innych naszych wpisach równie dokładnie omawiamy stosowane przez nas metody depilacji laserowej oraz łączenie ich z innymi zabiegami z zakresu medycyny estetycznej. Zapraszamy do zapoznania się z nimi, jednocześnie zachęcamy do kontaktu bezpośredniego – postaramy się rozwiać wszelkie pojawiające się wątpliwości.
